witam zostałem zaatakowany przez DoonVitto y rodziny POLANA jest donem ale brak mi kasz na odwet wiec prosze was o pomoc .Nie wiem czy chca wojny czy co. AHA ma te dzielnice wrazie czego


       Manchester             1186578 - Moniulek     
      Manchester           1239797 - Bankrut    
      Manchester           1332497 - Zacisze    
      Manchester           1388131 - Ira    
      Manchester           1400829 - Cemenciok    
      Manchester           1410915 - StaraMaszyna

jakom siłom zatakował cię słaba ta rodzina można ich zniszczyc oto szczeguly


Skrót nazwy rodziny:             PLN
      Członkowie:           9
      Siła:           286.229,00
      Ø Siła:           31.803,22
      Homepage (URL):          
      Została założona:           08.01.2008

fajnie znowu przejoł mi dzielnice ale luz zatakował mnie 5 tys zołnierzy ale teraz zatakował mnie z siłom 6 tys  i napisał mi wiadomosc oto ona:


      Wiadomość od:           DoonVitto
      Wysłane:           2008-01-22 21:30:56
      Wiadomość:           PLN

tak sie bawi tak sie bawi POLANA!!!!!!       



chyba chcą wojny

chca to ja dostaną........:)
wysłałem maila do MANSPL dla niezorientowanych to załoyciel naszej główej mafii z informacją o tym ataku i o tym że rodzina POLANA staje sie naszym potencjalnym wrogiem!!! jestem pewien ze jej dni są juz policzone!!!! zobaczą skur******* na co nas stać!!! i ten cały donvitto skonczy jak pies:/

akurat mialem wyslać wiadomosc coz zapomnielm :D

mmmm...hehehe

Witam sluchajcie mnei wszyscy członkowie kontaktowalem sie Al_Damiano jest dyplomatą . Napisał mi ze zajął się z tą sprawą i napisal wiadomosc do ziomka czy ma zniszczyc jego rodzinne czy odda co zabral. Jezeli Al_Damianowi nie spodoba sie odpowiedz to stanie sie poczatkujacym

Jakby co jestem gotowy:) POLANA  będzie zesrana:)

hej...mam pytanie...jezeli ktos z naszej rodziny potrzebuje pomocy bo zostal zaatakowany i rozsyla meile do calej rodziny czy jest organizowana jakas akcja odwetowa tutaj na forum gdzie wodzowie sie wypowiaaja i kieruja akcja czy samowolka i kazdy kto sie czuje na silach sle ludzi w odwecie??

a i jeszcze takie pytanie...powiedzmy ze chce kogos zatakowac..informuje na forum kto jest moim celem i robie najazd...ale wiadomo ze ktos tam jest w innej rodzinie ktora moze wyslac ludzi w odwecie...co sie dzieje ze mna?? zostaje sam jako ze wyslalem tam ludzi czy pomagamy wzajemnie sobie w obronie przed odwetem??

odpowiedź na pierwsze pytanie......wiesz jak wygląda nasza rodzina ludzi którzy mogą zaatakować z prawdziwa siłą jest moze z 5 na 60 członków takze staramy sie pomagac i rozwalac ludzi.....tak jak erotiktussy i kuter00 przez nas zostali rozwaleni do nowicjuszy tak i innych starmy sie rozwalac przynajmniej ja! tylko ze duża ilosc osób nie pisze w ogóle o pomoc i zamast atakowac wrogów ja atakuje przypadkowych ludzi ale na to nic nie poradze! ale jakieś zorganizowanej akcji to nie ma bo poprostu nie ma z kim jej zrobic informujemy sie nawzajem kto i jaka dzilnice atakuje zeby sie ataki nie nakładały i tyle:)
drugie pytanie:)
nigdy nie zostajesz sam jesli jesteś juz członkiem rodziny to jest ona z Toba na dobre i na złe i nie ma czy cie atakuje 10 ludzi czy 1......przynajmniej ja tak nie postępuje często szukam celu do ataku i nawet mi pasuje jak mam wroga atakowac bo wiem ze walcze  w słusznej sprawie! a jesli sobie akademia nie poradzi to tak jak z mafia POLANA pisze sie maila do rodziny głównej i ona rozpieprza gosci!!! także pomagamy sobie nawzajem!!!pozdro

Sigurt4, czytam wszystkie Twoje wypowiedzi i wiesz co??   Jesteś WPORZO GOŚĆ!!!!! ;)

Błeee wazelina....słuchajcie:  ten wasz kozak poki co jeszce nie odpowiedział na moje pytanie.Ale jakby doszło do rekoczynów to niewychylajcie sie.on niewidzi składu klanu i lepiej sie nie ujawiniacMa rangę don i moze kazdego z was wyslac na "poczatkującego" wiec cierplwosci -zostawcie to mnie.Umiem postepowac z burakami.

sigurt4 napisał:

odpowiedź na pierwsze pytanie......wiesz jak wygląda nasza rodzina ludzi którzy mogą zaatakować z prawdziwa siłą jest moze z 5 na 60 członków takze staramy sie pomagac i rozwalac ludzi.....tak jak erotiktussy i kuter00 przez nas zostali rozwaleni do nowicjuszy tak i innych starmy sie rozwalac przynajmniej ja! tylko ze duża ilosc osób nie pisze w ogóle o pomoc i zamast atakowac wrogów ja atakuje przypadkowych ludzi ale na to nic nie poradze! ale jakieś zorganizowanej akcji to nie ma bo poprostu nie ma z kim jej zrobic informujemy sie nawzajem kto i jaka dzilnice atakuje zeby sie ataki nie nakładały i tyle:)
drugie pytanie:)
nigdy nie zostajesz sam jesli jesteś juz członkiem rodziny to jest ona z Toba na dobre i na złe i nie ma czy cie atakuje 10 ludzi czy 1......przynajmniej ja tak nie postępuje często szukam celu do ataku i nawet mi pasuje jak mam wroga atakowac bo wiem ze walcze  w słusznej sprawie! a jesli sobie akademia nie poradzi to tak jak z mafia POLANA pisze sie maila do rodziny głównej i ona rozpieprza gosci!!! także pomagamy sobie nawzajem!!!pozdro

dzieki za odpowiedz...mysle podobnie do ciebie...tyle ze mocy mi brakuje:)...ale jak juz bede mial z czym doludzi wysc..to wiem ze bede szedl wszedzie tam gdzie bede potrzebny

sory Damiano ale ja tez jestem DONEM <lol> i nie dam sobie w kasze dmuchac!!! na pewno nie sprowadziłby mnie na początkującego nie obrażaj mnie bo to było ponizej pasa!!! zgłosilismy sie do was bo jest to dosc mocna rodzina i sami w 5 nie poradzimy sobie ale tez nie mów ogólnikiem bo niektórch mozesz obrazic! zwłaszacza tych co sie starają! co mnie obchodzi ze jest don moze byc wielki padron i tak jest dla mnie ścierwem i jesli na to zasługuje powinien skonczyc na początkującym! co mi z dyplomacji oni sie pewnie naradzaja z rodzina co zrobic a my czekamy bezczynnie zamiast czekac powinniscie juz goscia konczyc jak jest taki hojrak!!! tyle mam do powiedzenia!!! pozdrawiam dyplomato i dziekuje BiZiToRuN80;)

sigurt4,....miło mieć Cię za plecami...chylę czoło......szkoda tylko że takich jak ty jest tak mało.....pozdr.

dziwie sie tylko, ze koles atakuje silami typu 5000 mordercow, skoro ma 4 dzielnice.
jesli do wieczora sie koles nie odezwie i nie uzgodni z Al_Damiano warunków rozejmu i zadośćuczynienia, to puszcze mu od niczego 50 000 mordercow.
staram sie atakowac zazwyczaj miedzy 12.00 a 2.00 w nocy, zeby rano atakowany mial zastrzyk adrenaliny na caly dzien.
pzdr

i to jest dobra taktyka bo zazwyczaj mało ludzi siedzi na kompie o 2 w nocy i nie sprawdza czy ktos ich atakuje! bo jak sprawdzi zawsze sie moze uzbroic do minimalnej siły zeby tylko odeprzeć twój atak! no chyba ze ma nocnego stróża to nie ma sznas go zaatakowac! to jest właśne ciekawe czemu atakuje tak małą siłą moze poprostu liczy na szczęscie i jest kiepski albo ma jakąś taka taktyke ze najpierw wysyła ludzi na chybił trafił jak sie uda to ok, a jak nie to wtedy dopiero wyśle swoja armie:) pozdro